Urszula Leiss- coach, filolog. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej na kierunku Coaching i Mentoring (akredytacja Izby Coachingu).
Absolwentka kursu Action Learning u legendarnego Jacka Jakubowskiego „Jack” w Tropie. Uczestniczka szkoleń i warsztatów: Racjonalna Terapia Zachowań (Optimotiv), warsztatu Dynamika Pracy z grupą (Wszechnica UJ), warsztatu Analiza Transakcyjna oraz Gry Psychologiczne(Transmisja), szkolenia Coaching Kariery, pracy technikami dramy (Coaching Space), cyklu warsztatów Narzędzia Prowokatywne- poziom zaawansowany (Provocare) oraz wielu certyfikowanych przez ICF warsztatów z zakresu kompetencji coachingowych, team coachingu, różnych modeli pracy coachingowej, narzędzi coachingowych w planowaniu kariery zawodowej oraz Konferencji Trenersko – Coachingowych Profectus na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
Twórca marki „Biznes pod żaglami”– nowatorskich szkoleń dla menadżerów lub zespołów realizowanych na ciepłych morzach. Inicjatorka i autorka projektu „Liderzy zmiany” przeznaczonego dla uczniów szkół gimnazjalnych, a przeprowadzonego w ZDZ Sosnowiec. Uczestniczka/mentor Hackathonu Sensorycznie i na serio przeprowadzonego w celu wygenerowania informatycznych rozwiązań na rzecz osób wykluczonych społecznie ( niewidomych, głuchych, w seniorów). Prelegentka na konferencji Centrum Analiz Propagandy i Dezinformacji zrealizowanej przy wsparciu National Endowment for Demokracy.
Od 25 lat prowadzi własną firmę i angażuje się w działania na rzecz innych. Jako coach- wolontariusz wspierała osoby poszukujące pracy w ramach projektu 50+ fundacji Wiosna. Jako przedsiębiorca zrealizowała 3 życzenia podopiecznych fundacji Mam Marzenie. Wśród jej klientów są Metropolis, Life in Mobile, Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach,Mary Kay Cosmetics, Voith, Businesslink Katowice, Fooz, 3a.pl, Grupa Leader, Wyższa Szkoła Planowania Strategicznego, Play, Humanitas, Akademia WSB, Ferox Energy, Azoty Puławy, Favorite Gifts.
Swoją wiedzą dzieli się ze studentami Akademia WSB Dąbrowa Górnicza oraz WSB Poznań w ramach zajęć z komunikacji, coachingu kariery i coachingu w biznesie. Ponad 6000 udokumentowanych godzin coachingowych. Najczęściej pracuje z właścicielami firm, menadżerami, grupami sprzedażowymi. Specjalizacja coachingowa to executive coaching oraz Action Learning, specjalność szkoleniowa – komunikacja, praca ze stresem oraz mentoring i coaching w zarządzaniu. Autorka publikacji o mentoringu w zarządzaniu
Głęboko wierzy, że każda najmniejsza zmiana w nas samych powoduje zmianę w otoczeniu. I jest to nasz rzeczywisty wpływ na otaczający świat.
Jej motto „Nawet najmniejszy kamyk jest w stanie poruszyć ogromną lawinę”
Kim jesteś i czym się zawodowo zajmujesz?
Podpalaczką. Tak kiedyś nazwał mnie jeden z uczestników projektu dla młodzieży i jakoś jest mi to bliskie jako określenie tego co faktycznie robię. A całkiem na poważnie (choć powaga nie jest moją najmocniejszą stroną) to jestem coachem, szkoleniowcem i wykładowcą na uczelniach.
Jaką drogę przebyłaś, by dotrzeć do punktu, w którym jesteś?
Mogłabym powiedzieć, że długa, ale to nieprawda. Rynek i klienci dość szybko docenili to co robię. Może to kwestia mojej determinacji i wytrwałości, a może tego, że pracuję „po warunkach” czyli absolutnie zgodnie ze swoimi predyspozycjami. Może wtedy efekty przychodzą po prostu szybciej. A złośliwi mówią, że kiedy zaczynasz zmianę zawodową po 40 to musisz się spieszyć, bo czas jakby się kurczy. Na początku swojej drogi w zawodzie coacha miałam szczęście trafić na wybitnych nauczycieli takich jak Jacek Jakubowski, którzy ośmielili mnie do szukania własnej ścieżki w tym zawodzie. Z tego powodu na przykład realizowałam dużo sesji Action Learning w czasach, kiedy nie był on jeszcze popularny jako forma pracy z ludźmi. Myślę, że sporym ułatwieniem było dla mnie to, że zawsze prowadziłam własną firmę. Miałam własne doświadczenia, które w naturalny sposób wrzuciły mnie na ścieżkę biznes coachingu. Jak tyle lat prowadzisz firmę to trudno stać się nagle doradcą życiowym jak czasem zwą life coaching”. Później zaczęłam korzystać też innych swoich zasobów jak wykształcenie filologiczne. To w naturalny sposób wrzuciło mnie w pracę szkoleniową w obszarze komunikacji. Myślę, że ten prawdziwy rozwój zaczął się wtedy, kiedy nauczyłam się mądrze korzystać ze swoich zasobów i doświadczeń.
Skąd pomysł na biznes?
Samo wyszło! To słaba odpowiedź jak na coacha, jednak to prawda. Nigdy nie miałam precyzyjnego planu na budowanie swojego biznesu. Jestem człowiekiem, który jedzie na pasji i poczuciu sensu. Po prostu zaczęłam pracować coraz więcej i robić coraz ciekawsze rzeczy – praktycznie wyłącznie z polecenia moich klientów.
Wydarzenia, które Cię zmieniły.
Zamieniam na ludzie, którzy Cię zmienili. Takich było wielu, ponieważ każdy człowiek, z którym pracuję lub od którego się uczę coś we mnie zmienia. Jednak najbardziej jestem wdzięczna paru świetnym ludziom, dzięki którym jestem tym kim jestem i tu, gdzie jestem. Pierwszy to wspomniany Jacek Jakubowski z Grupy Trop- legenda. Człowiek, którego cenię i szanuję za bezpretensjonalną mądrość i ciągle niedocenianą prostotę w pracy z ludźmi. Kolejna to Joanna Czarnecka (Provocare) i moje dzięki niej) odkrycie coachingu prowokatywnego. Moja ulubiona metoda pracy, oparta na humorze i głęboko wrażliwej i uważnej pracy z ludźmi.
Co uważasz za swój największy sukces?
To, że ciągle mam pasję do tej pracy. Że przychodzą mi do głowy coraz to nowe (nie powiem, że wszystkie mądre) pomysły na projekty rozwojowe. Sukcesem jest dla mnie też to, że zaczęłam pracować po angielsku. Sukcesem jest, że moi klienci sprzed lat wracają z innymi tematami, bo ich firmy urosły. Mam taką fajna pracę, że sukcesy klientów trochę są moimi sukcesami, a tego szczęśliwie mi nie brakuje.
Najlepsza, najgorsza rada, jaką w życiu dostałaś.
Najgorsza – musisz być widoczna i aktywnie pozyskiwać klientów.
Kompletnie nie moja bajka. Jak się okazało można inaczej, w sposób, który jest bardziej „mój”
Najlepsza – rób swoje i nie oczekuj, że wszystkim się to spodoba.
Zrozumienie, że nie wszyscy będą naszymi klientami (o zachwycie nad naszą pracą nie wspominając) jest bardzo uwalniające. Rozumiemy, że po tym samym szkoleniu jeden powie, że super, a inny, że do bani i to jest ok. Chęć przypodobania się wszystkim jest z mojej perspektywy zgubna i nierozwijająca. Nie każdemu będziemy pasować. Czasem to kwestia temperamentu, stylu pracy, metod, czasem wieku, płci lub barwy głosu (z życia wzięte:).
Najtrudniejsza decyzja w życiu jaką podjęłaś.
Ta o zamknięciu poprzedniego biznesu. Trudno zamknąć coś co ciągle przynosi pieniądze, jednak przestało sprawiać frajdę.
Biznes, a rodzina - jak to łączysz?
Nie łączę, bo nie pracuję razem z mężem. A na poważnie – wiek 50+ ma swoje zalety (choć więcej wad) -dziecko dorosłe, człowiek już nic nie musi nikomu udowadniać.
Co Cię motywuje?
Poczucie sensu. Jestem jak perpetum mobile – jeśli tylko mam poczucie sensu tego co robię (czasem zauważalne tylko dla mnie) to jestem nie do zatrzymania.
Kto Cię inspiruje?
Ludzie, których spotykam. Gigantyczną inspiracja byli dla mnie uczestnicy mojego projektu Liderzy Zmiany skierowanego do młodzieży realizowanego dla ZDZ w Sosnowcu. To była zarówno lekcja pokory jak i możliwość przyjrzenia się sobie samej oczami uczestników. Projekt doczekał się publikacji w książce „Mentoring w praktyce” wydanej w 2022r.
Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?
O rany, ja ciągle się czegoś uczę. To chyba mój nałóg. Jednak wziąwszy pod uwagę, że umiejętność uczenia się to kompetencja przyszłości to chyba nie jest zgubny.
Czego chciałabyś się jeszcze nauczyć?
Poczucie humoru i poczucie sensu.
Autor zdjęć: Joanna Nowicka